No i nadeszły Święta:)
Kolejny powód, aby upiec coś pysznego... zważywszy na ostatni zakaz robienia jakichkolwiek łakoci przez okres postu. Nareszcie, cudowne ciasta, ciasteczka i chleb...
Są takie ciasta, których robienie sprawia mi nieopisaną wręcz przyjemność. Są, nieskromnie mówiąc, cudowne w dotyku....:) ciasto jest tak niewyobrażalnie gładkie i delikatne... pierwsze miejsce zajmują precelki pomarańczowe, których kształtowanie jest tak potwornie trudne i męczące, że zrobiłam je tylko dwa razy: pierwszy w 2000 r., a drugi jak zapomniałam jak się namęczyłam, 10 lat później. Miejsce drugie zajmują ciasteczka kruche, tu w kształcie pisanek, i są też pyszne... rozpływają się w ustach. Trzecie miejsce należy do ... a to następnym razem.
Zawsze jak rzeźbię w maśle Wielkanocnego baranka uśmiecham się do siebie i myślę, że lekcje rzeźby z Profesorem Dousą nie poszły na marne:)
Wczoraj miałam, jutro mam jeszcze dużo pracy przy śniadaniu, na zdjęcie czeka przede wszystkim pasztet z koniakiem i pistacjami pod galaretka z porto i wiele przepysznych ciast. Ale zdjęć jeszcze nie ma... ale cierpliwości, wszystko uzupełnię....
Przepis na kruche ciasteczka, jak i na ciasteczka pistacjowe pochodzi ze strony kwestiasmaku.com
0 komentarze :
Publikowanie komentarza