Mówiłam, że przepisy na alkohole domowej roboty jeszcze się pojawią. No i proszę. Nie jest to przepis wzięty z innej strony internetowej lub książki. Będąc w sklepie wpadły mi w oko cukierki, które często jako dziecko zabierałam jako smakołyki na zieloną szkołę - ICE fresh. Dlatego idea wykorzystania go do dorosłych celów wydała mi się niezwykle kusząca:) Sasasasasa ... Stąd pomysł na:
TUTORIAL D.I.Y. PREZENTY HAND MADE
LIKIER 'ICE, ICE BABY'
dzień 21 w ramach projektu:
KALENDARZ ADWENTOWY DIY / CHRISTMAS DIY PROJECT
250 g cukierków ICE fresh (2 opakowania)
300 ml wódki
oraz 2 butelki 290 ml lub jedna duża
Nie ma w tym żadnej wielkiej filozofii, wszystko robi się samo, a afekt jest niesamowity. Pyszny i cudownie inny:)
Jaki ma smak? Hmmm... ciężko jednoznacznie określić:) Podobno pachnie jak rozpuszczalnik lub zmywacz do paznokci (opinia osób drugich), co myślę, że jeszcze bardziej uatrakcyjnia go dla płci przeciwnej:) zwłaszcza miłośnicy motoryzacji mogą być z takiego prezentu szczególnie zadowoleni:D
NO TO ZACZYNAMY!
NO TO ZACZYNAMY!
1. Jeśli chodzi o proporcje, to robiąc go po raz pierwszy nie byłam pewna czy wszystkie cukierki się rozpuszczą, dlatego postanowiłam go zrobić w innej niż docelowa butelce. Nie bez znaczenia był również fakt, że średnica wejścia butelki była zbyt mała na włożenie cukierków w całości, a przecież nie chcemy się bezsensownie przemęczać:) 2. Zatem wszystkie cukierki wrzucamy do butelki. 3. Będzie ich na początku 3/4 350 ml butelki.
4. Zalewamy wszystko wódką. 5. Odstawiamy do rozpuszczenia się cukierków w alkoholu. 6. Zajmie to około 2 dni.
7. Czekałam jeszcze dwa dni mając nadzieje, że pozostałe na dnie fragmenty kilku cukierków się rozpuszczą. Ale niestety roztwór był już widać dość nasycony. 8. Na dnie widać o czym mówię. 9. Połowę likieru wlewamy do butelki ...
10. Resztę objętości uzupełniamy wódką. 11. Jeszcze tylko dekoracja ... 12. ... I GOTOWE!
7. Czekałam jeszcze dwa dni mając nadzieje, że pozostałe na dnie fragmenty kilku cukierków się rozpuszczą. Ale niestety roztwór był już widać dość nasycony. 8. Na dnie widać o czym mówię. 9. Połowę likieru wlewamy do butelki ...

Ciekawy pomysł dla fanów własnoręcznie robionych trunków :D Ja niestety nie piję, dlatego takimi prezentami nie obdarowuję bliskich :P
OdpowiedzUsuń