Czasami, kiedy żywcem nie mam co robić wracając autobusem z pracy, ponieważ akurat skończyłam jakąś książkę, a nowej nie zdążyłam jeszcze kupić, z nudów rozwiązuje różne quizy online. Czasami są to poważne testy wiedzy czy znajomości języka, a czasami bzdurna, niepoważna zabawa w stylu: 'na ile procent jesteś atrakcyjna?'. No bo która z nas tego czasem nie robi? Nie wstydzić się, ręka do góry, moja już tam przecież jest:)
Rezultatem jednego z takich quizów pt. 'Jaką książkę powinnaś przeczytać?' była sugestia, że idealną dla mnie pozycją będzie:
DZIEWCZYNA Z POCIĄGU
PAULA HAWKINS
Z początku nie wzięłam sobie tego do serca, ale kiedy trochę czasu minęło, a ja nie miałam pomysłu na kolejna lekurę, w końcu postanowiłam dać jej szansę. Nie żałuję. Za niedługo do kin wejdzie film na jej podstawie z Emily Blunt w roli Rachel. Uważam, że to jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Co mnie w niej urzekło? Czy zachwyciła mnie tak jak oczarowała świat?
Ale bez obaw, nie będę pisać spoilerów, bo musiałabym opowiedzieć całą książkę, która zmienia bieg, znosi myśli na manowce, a podejrzenia z każdą stroną okazują się bezpodstawne. Niemal do końca trzyma w niepewności, co tak na prawdę się stało. Ot dowód na jej wyjątkowość. Fabuła jest nico nieoczywista, niejednorodna czasowo, ze względu na wielopoziomowe ukazanie relacji z tych samych zdarzeń, widziane oczami dwóch kobiet, prawda układa się w całość stopniowo. Kiedy akcja zaczyna krążyć między faktami a domysłami, niespodziewanie dołącza perspektywa trzeciej kobiety, co wszystko jeszcze bardziej komplikuje.
Rachel, kobieta która na pewnym etapie życia zaczęła odczuwać niepokojącą pustkę, której niestety nie mogła zapełnić. W konsekwencji bezradność i niestabilność emocjonalna doprowadziła jej małżeństwo do rozpadu... do zdrady przez męża, jego nowego związku i szczęścia rodzinnego, którego ona tak bardzo pragnęła. Bez wsparcia męża zagubiła się i szukała zrozumienia w alkoholu.W momencie kiedy rozpoczyna się historia, Rach powoli stacza się na dno, tracąc pracę, czyli ostatni powód, który trzymał ją od czasu do czasu trzeźwą. Nie może pogodzić się z tym jak życie - rodzina, piękny dom na angielskich przedmieściach Londynu, marzenia- wyrwało jej się z rąk. Zachowując pozory normalności w obliczu totalnego upadku, codziennie jeździ niby do pracy podmiejskim pociągiem, który mija rzędy na pozór normalnych domów, wśród których wyróżnia się jeden... lecz pewnego dnia widzi niepasującą do jej wyimaginowanej rzeczywistości scenę, która lawinowo rozpoczyna bieg tragicznych wydarzeń.
Megan, piękna blondynka wiodąca życie szczęśliwej żony, która w tajemniczych okolicznościach znika. Rozwiązanie tej zagadki nie będzie proste, a mroczna tajemnica sprzed lat zmieni tor śledztwa. Prawdziwe oblicze zaginionej kobiety odsunie podejrzenia w innym kierunku, a sprawca zniknięcia będzie się czuć bezkarny.
Anna. Dusząca się w domu byłej partnerki swojego męża, zasadnicza kobieta bez reszty oddana rodzinie i swojej malutkiej córce. Przewrażliwiona na punkcie Rachel, niespokojna i rozhisteryzowana. W mężu widzi kochającego mężczyznę i wspaniałego ojca, a jego szczęście będzie bronić niczym lwica próbując za wszelką cenę usunąć konkurentkę z pola widzenia.
Co przydarzyło się Megan? Uciekła czy nie żyje? Co było powodem jej nagłego zniknięcia? Jaką tajemnicę ukrywała? Czy przestępca zostanie ukarany? I jaką rolę w zdarezniu odegrał pewiem psychiatra?
Książka jak najbardziej warta jest uwagi. Zaskakujące zakończenie, zagadka, którą mnie udało się rozwiązać na chwilę wcześniej niż bohaterom w książce :D Świetnie skonstruowana fabuła, nieprzewidywalna i wciągająca - też kończyłam ją nad ranem ponieważ zakończenie nie dawało mi spokoju:) Jak najbardziej polecam:)
trailer filmu na podstawie książki 'Dziewczyna z pociągu' Pauli Hawkins
Rezultatem jednego z takich quizów pt. 'Jaką książkę powinnaś przeczytać?' była sugestia, że idealną dla mnie pozycją będzie:
DZIEWCZYNA Z POCIĄGU
PAULA HAWKINS
Z początku nie wzięłam sobie tego do serca, ale kiedy trochę czasu minęło, a ja nie miałam pomysłu na kolejna lekurę, w końcu postanowiłam dać jej szansę. Nie żałuję. Za niedługo do kin wejdzie film na jej podstawie z Emily Blunt w roli Rachel. Uważam, że to jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Co mnie w niej urzekło? Czy zachwyciła mnie tak jak oczarowała świat?
Ale bez obaw, nie będę pisać spoilerów, bo musiałabym opowiedzieć całą książkę, która zmienia bieg, znosi myśli na manowce, a podejrzenia z każdą stroną okazują się bezpodstawne. Niemal do końca trzyma w niepewności, co tak na prawdę się stało. Ot dowód na jej wyjątkowość. Fabuła jest nico nieoczywista, niejednorodna czasowo, ze względu na wielopoziomowe ukazanie relacji z tych samych zdarzeń, widziane oczami dwóch kobiet, prawda układa się w całość stopniowo. Kiedy akcja zaczyna krążyć między faktami a domysłami, niespodziewanie dołącza perspektywa trzeciej kobiety, co wszystko jeszcze bardziej komplikuje.
Rachel, kobieta która na pewnym etapie życia zaczęła odczuwać niepokojącą pustkę, której niestety nie mogła zapełnić. W konsekwencji bezradność i niestabilność emocjonalna doprowadziła jej małżeństwo do rozpadu... do zdrady przez męża, jego nowego związku i szczęścia rodzinnego, którego ona tak bardzo pragnęła. Bez wsparcia męża zagubiła się i szukała zrozumienia w alkoholu.W momencie kiedy rozpoczyna się historia, Rach powoli stacza się na dno, tracąc pracę, czyli ostatni powód, który trzymał ją od czasu do czasu trzeźwą. Nie może pogodzić się z tym jak życie - rodzina, piękny dom na angielskich przedmieściach Londynu, marzenia- wyrwało jej się z rąk. Zachowując pozory normalności w obliczu totalnego upadku, codziennie jeździ niby do pracy podmiejskim pociągiem, który mija rzędy na pozór normalnych domów, wśród których wyróżnia się jeden... lecz pewnego dnia widzi niepasującą do jej wyimaginowanej rzeczywistości scenę, która lawinowo rozpoczyna bieg tragicznych wydarzeń.
Megan, piękna blondynka wiodąca życie szczęśliwej żony, która w tajemniczych okolicznościach znika. Rozwiązanie tej zagadki nie będzie proste, a mroczna tajemnica sprzed lat zmieni tor śledztwa. Prawdziwe oblicze zaginionej kobiety odsunie podejrzenia w innym kierunku, a sprawca zniknięcia będzie się czuć bezkarny.
Anna. Dusząca się w domu byłej partnerki swojego męża, zasadnicza kobieta bez reszty oddana rodzinie i swojej malutkiej córce. Przewrażliwiona na punkcie Rachel, niespokojna i rozhisteryzowana. W mężu widzi kochającego mężczyznę i wspaniałego ojca, a jego szczęście będzie bronić niczym lwica próbując za wszelką cenę usunąć konkurentkę z pola widzenia.
Co przydarzyło się Megan? Uciekła czy nie żyje? Co było powodem jej nagłego zniknięcia? Jaką tajemnicę ukrywała? Czy przestępca zostanie ukarany? I jaką rolę w zdarezniu odegrał pewiem psychiatra?
Książka jak najbardziej warta jest uwagi. Zaskakujące zakończenie, zagadka, którą mnie udało się rozwiązać na chwilę wcześniej niż bohaterom w książce :D Świetnie skonstruowana fabuła, nieprzewidywalna i wciągająca - też kończyłam ją nad ranem ponieważ zakończenie nie dawało mi spokoju:) Jak najbardziej polecam:)
Mnie nie przypadała do gustu, czytałam i byłam bardzo zaintrygowana postacią Rachel i całą historią, jednak mnie nie porwała. Zakończenie, nie było dla mnie zaskoczeniem, chyba po prostu ta książka nie jest dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie normalne i zdrowe, że nie wszystko wszystkim się podoba. A jaką ty książkę polecasz? Skoro lubisz takie klimaty, a ja akurat szukam czegos ciekawego :)
UsuńCóż... jestem w mniejszości, ale ta książka mnie nie porwała. Nie mówię, że jest zła, ale przede wszystkim strasznie irytowała mnie postać Rachel. Może to dlatego, że rzadko czytam thrillery :)
OdpowiedzUsuńPS. Ciekawy blog, będę zaglądać ;)
Mnie Rachel potwornie denerwowala, nieporadana, uciążliwa i natrętna... Ale kiedy wyjaśniło się, że to nie do końca tak było, to wrócił mi do niej szacunek. Zobaczymy jak z tą rolą poradzi sobie Emili :)
UsuńBardzo podoba mi się ta okładka, chętnie zapoznam się z tą lekturą, jak uporam się ze swoim stosikiem :D
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na tę książkę po licznych recenzjach, ale niestety nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńooo.... :(
UsuńNie czytałam, może się na nią skuszę w wolnej chwili, ale kiedy to będzie heh. Lubię tego typu książki oraz filmy, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa zachęcam, ale widzę po komentarzach, że nie wszyscy podzielają mój entuzjazm;P
UsuńNie wszystko jest dla wszystkich ;-) Ja lubię takie książki! Jest to jedna z polecanych przeze Mnie pozycji książkowych ;-P
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
UsuńKończę czytać obecną książkę i biorę się za omawianą tu:)
OdpowiedzUsuńWzbudza dużo emocji, że aż nie wypada nie znać :)
Oj tam od razu nie wypada :D Ot kawałek dobrej literatury.
UsuńJa też bardzo tę książkę lubię, była taka... Inna od wszystkich kryminałów, które czytam na co dzień :) Film, niestety, dużo słabszy.
OdpowiedzUsuńKurcze, nie widziałam jeszcze filmu, ale widzę, że i tak nie warto.
UsuńTo książka która denerwowała mnie przez pół roku! Wracałam do niej kilka razy, i tak samo kilka razy kończyłam w okolicach 70 strony. Wciąż gubiłam się o kim aktualnie czytam. No po prostu nie mogłam do niej usiąść. Zmobilizowałam się aby przeczytać ją przed obejrzeniem filmu i mam mieszane uczucia. Film zadziałał lepiej na moją wyobraźnię i odczucia niż książka. Rzadko się to zdarza w moim przypadku. Niemniej z przyjemnością ją polecałam znajomym, bo już dawno nie siadałam do książki "jak do jeża", jak było przy czytaniu "Dziewczyny z pociągu".
OdpowiedzUsuńI ja muszę się przyznać, że łapałam się na tym, że nie wiem 'kogo teraz słucham'. Musiałam przewracać stronę na początek rozdziału i wtedy 'aha, no jasne'. Było to trochę denerwujące, ale dałam radę. Filmu jeszczce nie wiedziałam...eh muszę to nadrobić.
Usuń