Uważam, że pielęgnacja twarzy jest najbardziej istotnym elementem rytuału piękna. No bo nawet najlepsze kosmetyki do makijażu nie sprawią, że skóra będzie wyglądała na młodszą i piękniejszą. Nie ma się co oszukiwać... no chyba że z pomocą photoshopa, to tak, wszystko wygląda idealnie:) Ale generalnie reklamy kłamią. Cudów też nie ma. Tak jak już kiedyś mówiłam, żaden kosmetyk dostarczany z zewnątrz nie pomoże w zlikwidowaniu istniejących już zmarszczek głębokich, ani nie wymodeluje owalu twarzy jeśli już pojawiły się 'chomiki'. Dlatego o bezinwazyjne dostarczenie skórze potrzebnych składników należy zatroszczyć się intensywnie już od około 20 roku życia. Efekty naszych wysiłków będą procentować na przyszłość. Dlatego właśnie
KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY
CZ. 2 WYZWANIA #OPRÓŻNIAMY KOSMETYCZKI Z TRUSTEDCOSMETICS.PL
są takie ważne. Od jakiegoś czasu w mojej kosmetyczce w tej kategorii pojawiają się tylko dwa rodzaje kosmetyków:
* NATURALNE - bez szkodliwej chemii, bardzo często z certyfikatem ECOCERT, z naturalnych składników
* KOREAŃSKIE - nie są naturalne, ale za to działają
oczywiście zdarzają się też wyjątki.
Nie narzuciłam też sobie żadnego ograniczenia ilościowego, bo to przecież nie o to chodzi. Generalnie przez moje ręce przewinęło się na prawdę dużo kosmetyków, przeróżnych firm z niemal każdej półki cenowej, więc o tyle o ile ekspertem może nie jestem, to doświadczenie bez wątpienia mam. Nieustannie poszukuję ideału kremu pod oczy, a obecnie, od kilku dni, testują olej z ogórka, który podobno jest w tej kategorii bezkonkurencyjny. No cóż, zobaczymy.
KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY
CZ. 2 WYZWANIA #OPRÓŻNIAMY KOSMETYCZKI Z TRUSTEDCOSMETICS.PL
są takie ważne. Od jakiegoś czasu w mojej kosmetyczce w tej kategorii pojawiają się tylko dwa rodzaje kosmetyków:
* NATURALNE - bez szkodliwej chemii, bardzo często z certyfikatem ECOCERT, z naturalnych składników
* KOREAŃSKIE - nie są naturalne, ale za to działają
oczywiście zdarzają się też wyjątki.
Nie narzuciłam też sobie żadnego ograniczenia ilościowego, bo to przecież nie o to chodzi. Generalnie przez moje ręce przewinęło się na prawdę dużo kosmetyków, przeróżnych firm z niemal każdej półki cenowej, więc o tyle o ile ekspertem może nie jestem, to doświadczenie bez wątpienia mam. Nieustannie poszukuję ideału kremu pod oczy, a obecnie, od kilku dni, testują olej z ogórka, który podobno jest w tej kategorii bezkonkurencyjny. No cóż, zobaczymy.
Produkty, które wybrałam charakteryzują się wysoką jakością i przystosowaniem dla każdego rodzaju skóry. Ja jestem obdarzona cerą bardzo suchą, ale z czystym sumieniem mogę je polecić posiadaczkom także skóry tłustej i mieszanej. Zatem co wybrałam spośród mojej kosmetycznej piramidki:
* CICALFATE Cream Repaire
EAU THERMALE AVENE - cena: 42 zł za 100 ml
- no dobra, ani naturalny, ani koreański:D ale za to wyjątkowy. Krem naprawczy, który przyspiesza regenerację skóry, co jest jego jedynym zadaniem, które wypełnia w 100%. Nie zwalcza zmarszczek, ani nie rozjaśnia cery. Pisałam o nim wielokrotnie, a jego recenzja sprzed 2 lat znajduje się tutaj (KLIK). W stosunku do moich początków z tym kremem mogę powiedzieć, że podoba mi się jeszcze bardziej niż kiedyś. Nie ważne lato czy zima, stosuje go codziennie na noc. Dlaczego jest taki wyjątkowy? Najlepiej jest mi się o jego sprawczych właściwościach przekonać kiedy nagle się kończy, a ja nie mam czasu aby kupić kolejną tubkę. Wtedy jest tragedia. Skóra buntuje się i przesusza, przebarwienia stają się bardziej widoczne, a niedoskonałości nie goją się za dobrze. To chyba najlepszy dowód na jego działanie. Tak, jest tłusty, czyli ma tzw. 'bogatą' konsystencję. tak, zostawia film na twarzy, ale w nocy nie irytuje mnie tak bardzo jak śpię. Nie, nie nadaje się pod makijaż. Ale to wszystko nie ważne, ponieważ ten krem regeneruje i upiększa, przywraca równowagę skórze problematycznej i koi. Ideał:)
* PIANKA DO DEMAKIJAŻU OCZU DO SKÓRY SUCHEJ
EAU THERMALE AVENE - cena: 42 zł za 100 ml
- no dobra, ani naturalny, ani koreański:D ale za to wyjątkowy. Krem naprawczy, który przyspiesza regenerację skóry, co jest jego jedynym zadaniem, które wypełnia w 100%. Nie zwalcza zmarszczek, ani nie rozjaśnia cery. Pisałam o nim wielokrotnie, a jego recenzja sprzed 2 lat znajduje się tutaj (KLIK). W stosunku do moich początków z tym kremem mogę powiedzieć, że podoba mi się jeszcze bardziej niż kiedyś. Nie ważne lato czy zima, stosuje go codziennie na noc. Dlaczego jest taki wyjątkowy? Najlepiej jest mi się o jego sprawczych właściwościach przekonać kiedy nagle się kończy, a ja nie mam czasu aby kupić kolejną tubkę. Wtedy jest tragedia. Skóra buntuje się i przesusza, przebarwienia stają się bardziej widoczne, a niedoskonałości nie goją się za dobrze. To chyba najlepszy dowód na jego działanie. Tak, jest tłusty, czyli ma tzw. 'bogatą' konsystencję. tak, zostawia film na twarzy, ale w nocy nie irytuje mnie tak bardzo jak śpię. Nie, nie nadaje się pod makijaż. Ale to wszystko nie ważne, ponieważ ten krem regeneruje i upiększa, przywraca równowagę skórze problematycznej i koi. Ideał:)
* PIANKA DO DEMAKIJAŻU OCZU DO SKÓRY SUCHEJ
NATURA SIBERICA - 150 ml za ok. 27 zł
Kosmetyk do demakijażu, który nie podrażnia oczu, jest delikatny i skuteczny w działaniu. Czego chcieć więcej? Pianka nie jest tłusta jak mleczko, zdecydowanie lepiej rozprawia się z wodoodpornym makijażem niż płyn micelarny. Pianka jest bardzo delikatna, bezzapachowa, wydajna i ma naturalny skład. Bez problemu zmywa nawet They're Real! push up liner Benefit, co niewątpliwie jest dużym osiągnięciem:) Firmę Natura Siberica darzę dużą sympatią , a ten kosmetyk jest ich najlepszym produktem. Więcej szczegółów o piance tutaj (KLIK), tutaj (KLIK).
Jeśli miałabym polecić coś jeszcze z czystym sumieniem byłaby to seria serów
* POWER 10 FORMULA
IT'S SKIN - 30 ml za ok. 69 zł
Tutaj każdy z rodzajów serum odpowiada za inny problem cery, a wszystkie są świetne. Wypróbowałam większość i wiem, że są skuteczne w działaniu. Nie obiecują cudów, ale wypełniają tą jedną jedyną obietnicę, dla której zostały stworzone. Super!
Spośród wielu świetnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy jakie miałam przyjemność testować, te uważam za kosmetyczne ideały i mogę je polecić każdemu.
STOSOWAŁYŚCIE KIEDYŚ TE KOSMETYKI? ZGADZACIE SIĘ Z MOJĄ OCENĄ? MACIE SWOICH 100% FAWORYTÓW?
Kosmetyk do demakijażu, który nie podrażnia oczu, jest delikatny i skuteczny w działaniu. Czego chcieć więcej? Pianka nie jest tłusta jak mleczko, zdecydowanie lepiej rozprawia się z wodoodpornym makijażem niż płyn micelarny. Pianka jest bardzo delikatna, bezzapachowa, wydajna i ma naturalny skład. Bez problemu zmywa nawet They're Real! push up liner Benefit, co niewątpliwie jest dużym osiągnięciem:) Firmę Natura Siberica darzę dużą sympatią , a ten kosmetyk jest ich najlepszym produktem. Więcej szczegółów o piance tutaj (KLIK), tutaj (KLIK).
Jeśli miałabym polecić coś jeszcze z czystym sumieniem byłaby to seria serów
* POWER 10 FORMULA
IT'S SKIN - 30 ml za ok. 69 zł
Tutaj każdy z rodzajów serum odpowiada za inny problem cery, a wszystkie są świetne. Wypróbowałam większość i wiem, że są skuteczne w działaniu. Nie obiecują cudów, ale wypełniają tą jedną jedyną obietnicę, dla której zostały stworzone. Super!
Spośród wielu świetnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy jakie miałam przyjemność testować, te uważam za kosmetyczne ideały i mogę je polecić każdemu.
STOSOWAŁYŚCIE KIEDYŚ TE KOSMETYKI? ZGADZACIE SIĘ Z MOJĄ OCENĄ? MACIE SWOICH 100% FAWORYTÓW?
nie korzystałam z żadnych kosmetyków, wyżej wymieniony ale dobrze znać opinię innych, może kiedyś się skuszę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze nie znam zadnych z przedstawionych przez Ciebie kosmetykow, ale podobnie jak Ty stawiam na naturalna pielegnacje. Trzeba jednak byc ostroznym, bo apteczne kosmetyki czesto maja kiepski slad.
OdpowiedzUsuńJasne, dlatego właśnie Cicalfate nie zalicza się do żadnej z wymienionych przeze mnie kategorii. Ma kiepski skład (chociaż nie tragiczny), fakt, ale robię dla niego wyjątek, ponieważ moja skóra go uwielbia. Coś za coś ...
UsuńNie znam żadnego z pokazanych przez Ciebie kosmetyków, ale zainteresował mnie krem z Avene. Może kiedyś po niego sięgnę - sprawdziłby się u mnie stosowany 2-3 razy w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też tak zaczynałam z nim przygodę. Jeszcze dwa lata temu stosowałam go od przypadku do przypadku 1-2 w tygodniu tylko w okresie zimnych dni... ale teraz inaczej do niego podchodzę i poświęcam mu więcej uwagi:)
UsuńNiestety żaden z tych produktów nie jest mi znany.
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą:)
Usuńbardzo lubię ten krem naprawczy Avene :)
OdpowiedzUsuńO te koreańskie mnie kuszą - nigdy jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Genialne kosmetyki ... dobrze dobrane 'koreany' są niesamowite i potrafią zdziałać cuda:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem na noc :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę warto dać mu szansę, chociaż myślę, że zalicza się do kategorii kosmetyków 'Love it or hate it' :)
Usuńnie znam, ale lubię pianki do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńTeż stosuję naturalną pielęgnację, najlepsze jest to, że taka pielęgnacja wcale nie musi być droga. Takie firmy jak np: Nacomi, Alterra, Babci Agafii, są na każdą kieszeń. To fajnie, że firmy kosmetyczne wychodzą na przeciw konsumentom:)
OdpowiedzUsuń