Nadeszła pora na doroczną produkcję wielkanocnych kartek. Zawsze sprawia mi to ogromną przyjemność, a w tym roku dodatkowo potraktowałam to jako terapię odstresowująco-wzmacniającą, zważywszy na fakt, że w moim życiu prywatnym wiele się dzieje. Ale hej....są też plusy... jeśli można tak to nazwać, stres właśnie pozbawił mnie 5 kg i wyglądam świetnie. Pytanie tylko czy warto? Ale na razie się tym nie martwię, cieszę się na czas świąt, bo nie ma to jak rodzina i tradycja.
DIY WIELKANOCNA KARTKA ZE WSTĄŻEK
Co będzie potrzebne:
kolorowe kartony A4, kilka wstążeczek, papierowe kwiaty, kilka koralików oraz dwustronna taśma klejąca, złoty żelpen, nożyk do papieru, klej i ewentualnie wydrukowane życzenia, choć ja jestem zwolenniczką teorii, że pisane ręcznie wyglądają równie elegancko.

1. Oto trzy podstawy pod motyw świąteczny, który w moim przypadku stanowi tradycyjna pisanka, ot, wybór oczywisty wręcz banalny, ale jak najbardziej jeden z moich ulubionych. Zatem trzy fragmenty papieru: 10 x 7, średni 9,5 x 6,5 oraz najmniejszy 9 x 6 cm oraz baza pod kartkę 12 x 12 cm. 2. Szablon jajka jest prosty w przygotowaniu, ale jeśli akurat przypadkiem macie ozdobny dziurkacz w tym kształcie, to nie będziecie się musieli męczyć tak jak ja z jego wykonaniem, potem odrysowywaniem i wreszcie z wycinaniem nożykiem. 3. Jeśli chodzi o wycinanie to tyle. Teraz podklejamy spodnią część papieru taśmą dwustronną i przyklejając wstążeczki jedna pod drugą wypełniamy otwór nadając pisance wzorzystą fakturę.

4. Teraz pozostaje już tylko złotym żelpenem napisać tradycyjne 'Wesołego Alleluja', zrobić dwie dziurki... 5. oraz przewlec jeszcze jedną wstążeczkę, aby zawiązać ją w rozkoszną kokardkę. 6. Pozostaje już tylko dodać kilka elementów zdobiąco-wykańczających, czyli papierowy kwiat, kilka koralików, całość symetrycznie nakleić na bazę kartki.... I GOTOWE!
Ostatnio mam też fazę na eksperymentowanie z różnymi technikami, a zwłaszcza z użyciem folii i laminatora. Oj jest trochę zabawy, ponieważ należy zastosować się do kilku specyficznych wymagań, ale nadal się uczę i dążę do doskonałości:) Zresztą jak ze wszystkim. Może niebawem wam o tej metodzie napiszę, ale dopiero jak osiągnę perfekcję:)
Bardzo fajnie Ci to wyszło. Duży plus za ładne zdjęcia i dokładny opis :) Chyba też się na takie skuszę. Zgadzam się z Tobą, że wręczanie ręcznie wykonanych (lub chociaż ręcznie wypisanych) kartek trzeba ocalić od zapomnienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję:D Super, że i ty podzielasz moją opinię:)
UsuńTe kartki są przepiękne, szkoda, że już zdążyłam swoje wysłać :/
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Nic się nie martw, będzie inspiracja na kolejny rok:)
Usuńpiękne kartki
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła <3
OdpowiedzUsuń